Już nie oglądam się za siebie. Z cyklu „Kobiece historie mają moc”. 

Z życia wzięte

Grudzień 4, 2022
Już nie oglądam się za siebie. Z cyklu „Kobiece historie mają moc”. 

Z wiekiem nabieramy dystansu do tego, co przynosi los. Wspomnienia złych chwil nie przytłaczają nas tak bardzo, gdy do nich zbyt często nie sięgamy. O tym, jak perspektywa patrzenia w przeszłość może zmienić nasze życie pisze Jagoda. Poznajcie kolejna opowieść z cyklu „Kobiece historie mają moc”. 

 

Życie zaczyna się po czterdziestce – zawsze słyszy się od znajomych. Ja swoje zaczęłam dopiero po sześćdziesiątce. Dlaczego tak późno? Już wyjaśniam. 

 

Od dziecka byłam bardzo wrażliwa. W dorosłym życiu nie umiałam sobie z tym radzić. Wszystkie złe chwile, takie jak śmierć rodziców i wypadek syna rozpamiętywałam długo. To było coś jakby wyrzuty sumienia za moją bezradność. A że zawsze coś się w rodzinie dzieje, nie umiałam z niczego się cieszyć. 

 

„Szczęścia musimy się nauczyć” – usłyszałam kiedyś w telewizji. Ale jak? Zainteresowana materiałem prezentowanym w telewizji śniadaniowej zaczęłam uważnie słuchać. Dojrzała pani psycholog przekonała mnie. Postanowiłam skupić się na tu i teraz jak zaleciła.

 

Wtedy właśnie uświadomiłam sobie, że mi tego tu i teraz zawsze brakowało. Zamiast cieszyć się chwilą, wciąż tkwiłam w przeszłości, która zaczęła mnie niszczyć. Postanowiłam świadomie się od niej odciąć.

 

Było mi bardzo ciężko, ale świadomość, że przeszłość zagarnia moje życie mobilizowała mnie. Zaczęłam szukać wsparcia wśród przyjaciół i rodziny. Małymi krokami wychodziłam na prostą.

 

Na sześćdziesiąte urodziny córka podarowała mi rodzinną sesję zdjęciową. Dopiero na pięknych fotografiach zobaczyłam, że mimo trudności stworzyłam wspaniałą rodzinę i wspierają mnie kochające córki. Że pomimo cierpienia i poczucia straty, mam z czego się cieszyć. 

 

Już nie oglądam się za siebie. Przepracowałam traumy z psychologiem i ulżyło mi. I chcę zachęcać do tego inne kobiety. Drogie panie, jeśli nie macie sił, by udźwignąć swoje życie, proście o pomoc. To żaden wstyd, to najlepsza droga, by żyć tu i teraz.

 

Artykuł powstał w ramach cyklu „Kobiece historie mają moc” kierowanego przez Barbarę Górnicką-Naszkiewicz, red. naczelną kobietapo60.pl.

dr Barbara Górnicka-Naszkiewicz

Grudzień 4, 2022

Komentarze

Dodaj komentarz
Komentarz
Podpis
Adres e-mail
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany
Zatwierdź

Powiązane artykuły