Miłość i seks po 60. roku życia. Fakty i mity
Tagi:
Miłość i seks po 60. roku życia – powoli i nie bez pewnych oporów – przestają być tematami tabu. Kobiety dojrzałe raczej postrzegane są w społeczeństwie w roli babć, matek, którym już „nie wypada”. Warto walczyć z takimi stereotypami, ponieważ intymne relacje są niezbędnym czynnikiem dla zachowania dobrostanu, zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Temat ten obrósł w wiele szkodliwych mitów, którym przyjrzymy się w tym artykule.
(A)seksualność polskich seniorów
W polskiej mentalności osoby po sześćdziesiątce uważane są za aseksualne. Dopiero od niedawna mówi się o tym, że aktywność seksualna seniorów nie różni się zbytnio od aktywności innych grup wiekowych. Potwierdzają to prowadzone na świecie i w Polsce badania. Na przykład na łamach Seksuologii Polskiej opublikowano stwierdzenie, że zachodzi istotna ujemna relacja pomiędzy wiekiem a częstotliwością kontaktów seksualnych. W badaniu eksploracyjnym aktywność seksualną zadeklarowało aż 68% kobiet i 70% mężczyzn między 61-81 rokiem życia. Z drugiej jednak strony, osoby z tej grupy wiekowej nie zawsze są zadowolone ze swojego życia seksualnego i nie rozmawiają o seksie z partnerem.
Fakty i mity o dojrzałej miłości i seksie
Tabu, powielanie stereotypów, branie pod uwagę relacji otoczenia – to tylko niektóre czynniki mające wpływ na niezadowolenie z seksu osób po 60. roku życia. Warto zatem przyjrzeć się powszechnym stwierdzeniom, wyeksponować fakty i obalić mity.
Po sześćdziesiątce „takich rzeczy” nie wypada
To powtarzany jak mantra mit, którzy rozpowszechniają… sami seniorzy! Całowanie, pieszczoty, przytulanie czy trzymanie się za ręce w publicznym miejscu „zarezerwowane” jest dla ludzi młodych? Okazywanie sobie uczuć nie jest niczym niestosownym – wiek nie ma tu nic do rzeczy. Każdy ma prawo być szczęśliwy, nie warto brać pod uwagę reakcji i opinii otoczenia. Jeśli czujesz potrzebę rozmowy z partnerem o seksie – nie wahaj się. To ważny aspekt waszego wspólnego życia i należy otwarcie mówić o swoich potrzebach, oczekiwaniach i wątpliwościach. Robienie z tego tematu tabu może przyczynić się do „rozminięcia” oczekiwań wobec siebie.
Jeśli wciąż jesteś sama, koniecznie przeczytaj nasz artykuł Jak znaleźć wolnego mężczyznę po 60.
Kobiece hormony obniżają ochotę na seks
Faktem jest, że menopauza to trudny czas dla kobiety. Uderzenia gorąca, nocne poty i złe samopoczucie nie sprzyjają otwartości na zbliżenie. Do tego często dochodzą również problemy ze współżyciem spowodowane suchością pochwy, a także ciągłe wahania nastroju i drażliwość, będące konsekwencją zmian hormonalnych. Menopauza nierzadko wiąże się również z przyjmowaniem leków, które mają negatywny wpływ na libido. Po 60. roku życia spada kondycja fizyczna i zdrowie nie zawsze pozwala na życie intymne.
Przeczytaj również: Dolegliwości intymne u kobiet 60+
Mężczyźni unikają seksu przez problemy z erekcją
Kłopoty z erekcją nie są jedyną przyczyną abstynencji seksualnej panów. Potencję osłabiają np. leki, choroby cywilizacyjne (cukrzyca, nadciśnienie, otyłość), nieodpowiednia dieta i niezdrowy styl życia. Lista powodów, przez które mężczyźni unikają seksu, jest jednak dłuższa niż się kobietom wydaje. Wśród nich może być po prostu stres lub siedzący tryb życia powodujący brak kondycji fizycznej. Nierzadko mężczyźni ograniczają kontakt z partnerką z powodu złej sytuacji w związku. Rutyna lub napięcia emocjonalne między partnerami skutecznie osłabiają zainteresowanie seksem.
Seks jest dobry dla zdrowia
Seks to przede wszystkim wzajemna bliskość i pogłębienie relacji. Zażyłość ma bardzo duże znaczenie dla dobrostanu osób dojrzałych i starszych: uspokaja, działa przeciwbólowo, a nawet wydłuża życie! Podczas seksu widzialne są hormony szczęścia poprawiające samopoczucie i redukujące poziom stresu. Regularny seks to również lepsza kondycja fizyczna i odporność. Co więcej, badania wykazały, że zachorowalność na raka prostaty u mężczyzn uprawiających często seks jest mniejsza. Podobnie u kobiet zauważono zależność między intensywnym współżyciem a obniżeniem ryzyka nowotworu piersi. Warto również dodać, że w wielu przypadkach to partnerzy są osobami, które podczas pieszczot zauważają zmiany w piersiach lub jądrach i skłaniają do robienia badań profilaktycznych, a wczesne wykrycie zmian nowotworowych to skuteczniejsza walka z chorobą.
Seks zwiększa ryzyko zawału serca
To częsta obawa panów w sile wieku. Zdrowi mężczyźni nie powinni się jednak bać. Co więcej, wysiłek fizyczny to dobry trening: serce pracuje szybciej, krew krąży szybciej, organizm dostaje więcej tlenu. Trzeba zawsze zachować zdrowy rozsądek i dostosować pozycję oraz dynamikę seksu adekwatnie do swoich możliwości tak, by nie był to zbyt obciążający wysiłek. Osoby mające problemy z układem sercowo-naczyniowym zawsze powinny konsultować się ze swoim lekarzem, ponieważ on najbardziej obiektywnie oceni możliwości i stan swojego pacjenta. Na łamach Medycyny Praktycznej temat seksu u pacjentów z chorobami serca podsumowuje prof. Mirosław Dłużniewski z Kliniki Chorób Serca CMKP tak:
Najogólniej można powiedzieć, że wysiłek podejmowany podczas współżycia seksualnego nie jest zbyt wymagający i nie wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem kardiologicznym dla pacjenta. Większe zagrożenie zdrowotne związane ze współżyciem występuje zawsze wtedy, gdy ktoś podejmuje seks pozamałżeński, np. z przygodnym partnerem w hotelu czy agencji towarzyskiej oraz po obfitym posiłku czy alkoholu. Jeśli mówimy o współżyciu ze stałym partnerem w bezpiecznych, komfortowych warunkach, wtedy ten wysiłek nie stanowi zagrożenia.
To mężczyzna powinien inicjować seks
Takim stereotypom ulegają nie tylko panie. Wynika to z polskich wzorców kulturowych – nie jest przesadą stwierdzenie, że kobiety do dziś są tak wychowane. Mają być bierne, skromne, posłuszne, wręcz uległe mężczyznom. Te zasady często też „mają zastosowanie” w sypialni, przez co niejednokrotnie rezygnują z eksponowania swoich potrzeb czy fantazji „bo nie wypada”. Statystyki jednak pokazują, że choć to mężczyźni częściej inicjują seks, inicjatywa pań ma tendencję rosnącą. Mit o dominacji mężczyzny powoli zatem upada.
Podsumowanie
Miłość i seks po 60. roku życia powoli przestają być tematami tabu. Choć wciąż istnieje wiele stereotypów na ten temat, coraz więcej mówi się o życiu seksualnym seniorów i jego wartości dla ich dobrostanu. Dojrzały seks to potężna dawka pozytywnych emocji i poczucie spełnienia. Warto zatem obalać mity i rozwiewać wątpliwości, które mogłyby popsuć życie intymne w sile wieku.
Znasz jeszcze inne mity? Podziel się nimi w komentarzu.
Fot. freepik.com
dr Barbara Górnicka-Naszkiewicz
Luty 11, 2022
Komentarze