Jesienny spadek nastroju to dolegliwość, na którą cierpi coraz więcej osób na całym świecie. Jak wynika z badań prowadzonych przez Światową Organizację Zdrowia bardzo często sezonowa depresja (występująca najczęściej jesienią) jest bagatelizowana. Tymczasem depresja została już zaliczona do grupy chorób cywilizacyjnych — najbardziej narażone są na nią kobiety szczególnie panie po 60-ce. Czy wiesz jak odróżnić jesienny spadek formy psychofizycznej od sezonowej depresji, która niejednokrotnie przybiera formę przewlekłą ?

Dlaczego cierpimy na jesienny spadek formy psychofizycznej ?

W porze letniej jesteśmy rozpieszczani przez przyrodę promieniami słonecznymi, w powietrzu unosi się aromat świeżych ziół i upajająca woń kwiatów. Słyszymy śpiew ptaków, stąpamy po miękkiej trawie. Wszystkie nasze zmysły otrzymują każdego dnia sporą dawkę przyjemnych bodźców stymulujących pozytywne myślenie, zachęcających do działania. Kiedy lato przemija, niemalże z dnia na dzień jesteśmy odcięci od dobrodziejstw przyrody. Kobiety po 60-ce, które w sezonie letnim pielęgnowały swoje ogródki, lub balkonowe kwiaty muszą teraz na nowo zagospodarować swój wolny czas. Ponadto jesienią bardzo często dają o sobie znać przewlekłe dolegliwości,- związane z wiekiem. Większość kobiet 60 plus zaczyna odczuwać bóle stawów, kręgosłupa, serca, a także problemy z krążeniem.

Objawy jesiennego spadku formy psychofizycznej

-pogorszenie nastroju
-apatia
-brak chęci do działania
-zmęczenie
-senność.

Złe samopoczucie i ogólny spadek nastroju jest uważany za naturalną reakcję organizmu wywołaną brakiem dostatecznej ilości słońca. Ponadto wraz z nadejściem chłodniejszej pory roku, zaprzestajemy ruchu na świeżym powietrzu, a więc spada w naszym organizmie poziom hormonów szczęścia wydzielanych właśnie podczas wysiłku fizycznego. Brak dostatecznej ilości ciepła, naturalnego światła, a także długie niezagospodarowane wieczory mogą przyczynić się do złego samopoczucia. Jednak uwaga! Nie każdy jesienny spadek nastroju to zwyczajna chandra. Należy pamiętać, że stan ten nie powinien trwać dłużej niż 2 tygodnie. Po tym czasie, jeśli nie widzisz poprawy lub objawy się nasilają, powinnaś skonsultować się z lekarzem.

Kiedy sezonowa chandra przybiera postać depresji – objawy, których nie warto bagatelizować

Jeśli oprócz typowych objawów, które towarzyszą sezonowemu spadkowi formy psychofizycznej, miewasz dodatkowe symptomy takie jak:
-nasilony pesymizm, myśli samobójcze
-spadek poczucia wartości- często jest jednym z objawów depresji u kobiet po 60 roku życia, których dorosłe dzieci wyfrunęły z gniazda, a panie przeszły na emeryturę i nie mogą odnaleźć się w nowej sytuacji życiowej. Uważając -że wszystkie życiowe role już spełniły, czują się niepotrzebne i bezwartościowe zarówno jako kobiety, jak i matki, dzieci nie potrzebują już bowiem matczynej opieki.
-nieuzasadniony lęk przed przyszłością- jeśli twoje życie jest poukładane, masz stałe, comiesięczne dochody, nie cierpisz na żadne śmiertelne choroby, a mimo to obawiasz się, co przyniesie każdy kolejny dzień, to znak, że z twoim organizmem dzieje się coś złego,
-brak zainteresowania sprawami codziennymi — jeśli jest ci wszystko jedno czy, twoi bliscy są najedzeni, czy zrobiłaś opłaty, a nawet przestały interesować cię wiadomości z kraju i ze świata — jednym słowem nie robi ci różnicy, czy jutro wybuchnie dawno zapomniany wulkan pod twoim domem, czy też może wyleje pobliska rzeka, zalewając również twoją okolicę, to znak, że koniecznie musisz skonsultować się ze specjalistą, -brak apetytu, nagłe zaprzestanie odczuwania głód, a także przyjemności z jedzenia ulubionych potraw.
Jeśli zaobserwowałaś przynajmniej jeden z wyżej wymienionych objawów, prawdopodobnie jesienna depresja przybrała formę przewlekłą i powinnaś jak najszybciej wybrać się do lekarza.

Jak walczyć z jesienną chandrą

Postaw na aktywność fizyczną, latem dużo czasu spędzałaś na świeżym powietrzu, twój organizm był dobrze dotleniony, a każdy wysiłek fizyczny nawet krótki spacer czy jazda na rowerze poprawiają nastrój. Organizm ludzki w trakcie wysiłku fizycznego wytwarza endorfiny, czyli hormony szczęścia, dlatego wygospodaruj, chociaż 30 minut dziennie na spacer, jogging lub inną formę wysiłku fizycznego, najlepiej na świeżym powietrzu – przy okazji
przyjmiesz wtedy przydatną dawkę witaminy D3 i C, które w słoneczne dni są w naturalny sposób wchłaniane przez skórę z promieni słonecznych. Od kilku lat zaleca się przyjmowanie witaminy D3 przez dzieci i dorosłych już od października do marca, a nawet kwietnia. Czy wiesz, że odpowiednie stężenie tych dwóch witamin pozytywnie wpływa na układ odpornościowy, kości, stawy, włosy, paznokcie, skórę, ale też poprawia samopoczucie? Osoby cierpiące na brak promieni słonecznych i lubiące ciepło poprawią samopoczucie światłoterapią. Na rynku dostępne są lampy do użytku domowego imitujące światło zbliżone do słonecznego, pomocne mogą się okazać także krótkie wizyty na solarium. Ziołowe preparaty na bazie dziurawca, lawendy, wierzby białej czy dzikiej róży to naturalne antydepresanty, dzięki którym łatwiej jest przetrwać jesienny spadek nastroju.

Jak odczarować jesień

Jesień to czas, kiedy przyroda przestaje nas rozpieszczać, na ulicy dużo rzadziej można spotkać roześmiane twarze, czy poprawić sobie nastrój podczas porannego joggingu, szczególnie jeśli przyjdzie nam biegać w strugach deszczu. Jest to więc doskonały czas na robienie sobie drobnych przyjemności, dzięki którym łatwiej jest przetrwać jesienną słotę. Uczyń więc ten czas przyjemniejszym, spraw by każde wyjście z domu wywoływało pozytywne emocje. Czy znasz drobiazgi, dzięki którym odczarujesz jesień? Poniżej przedstawiamy kilka magicznych przedmiotów, dzięki którym jesienne dni będą przyjemniejsze:
- ulubiona parasolka — taka, o której zawsze marzyłaś:
- luksusowy kosmetyk, dzięki któremu skóra twojej twarzy będzie rozświetlona i gładka,
- modne buty za jesień,
- owocowo- kwiatowe perfumy, które przywołają wspomnienie lata, lub na bazie zielonej herbaty, poprawiające nastrój,
-Dobra książka — najlepiej gorący romans, którego akcja rozgrywa się w tropikach. W ten sposób pobudzisz wyobraźnię, dzięki której łatwiej jest przywołać wspomnienia letnich miesięcy:
- wygospodaruj czas na regularne pogaduchy z przyjaciółkami, celebrujcie te chwile, zadbajcie o otoczenie, oraz atmosferę, w której się spotykacie — świece, lampka ulubionego wina lub fantazyjnie przyrządzona kawa z pewnością umili Wam wieczór.